Kulminacyjnym punktem inauguracji otwarcia nowego roku
akademickiego 2018/19, był wykład pani profesor dr hab. Anety
Lewińskiej pt. „Etos nauki w dawnych tekstach szkolnych. Nauka
w czasach dawnych na terenie Pomorza”.
Ciekawostką jest to, że, obowiązek nauki został wprowadzony na
ziemiach polskich najwcześniej w zaborze pruskim. Motorem nauczania jak
i uczenia się było stwierdzenie, że "Nie wiedzieć czegoś nie jest hańbą, ale
ohydą jest niechcieć niczego się nauczyć" (Onderka 1845). Niestety dla wielu
współcześnie żyjących stwierdzenie to nie jest motywujące.
Obowiązek nauki wyglądał wtedy zupełnie inaczej niż dzisiaj. Z racji
rolniczego charakteru tamtejszej gospodarki, głównym i najważniejszym
zajęciem dzieci była pomoc rodzicom w robotach na polu. Nauka odbywała się
głównie w okresach kiedy prac polowych było mało.
Żródłem wiedzy były m.in. elementarze w formie niewielkich książeczek.
Celem władz było nauczenie ludu czytania tego co władza napisała.
Tak jak rozwijało się społeczeństwo i motywacje wałdz, tak też na
przestrzeni lat różnie pojmowano sens nauki.
Naukę rozumiano m.in. jako wartość absolutną. Wielu jednak nie
odczuwało potrzeby poznawania nowych treści, uważając za bardziej
praktyczne zajmowanie się przyjemniejszymi zajęciami.
Motywującym dla niektórych mogło być pojmowanie nauki jak coś, co
mogło być zaskarbieniem sobie łask bożych. Nauka w tej koncepcji była
"świętym" obowiązkiem.
Częstą metodą nauczania było zwykłe sylabizowanie bez koniecności
rozumienia tekstu. W tym przypadku priorytetem była nauka oprta na
posłuszeństwie.
Z czasem - z racji ciągle trwających zaborów nauka miała mieć charakter
patriotyczny. Miała umożliwiać wychowywanie światłych, dobrych i dzielnych
Polaków, a w następnej kolejności urosła do miana bogactwa narodowego.
Pojawia się też rozumienie nauki jako czegoś praktycznego co obrazują
następujące powiedzonka:
.Nie obce jest też pojęcie nauki jako procesu, który wymaga zaangażowania
ze strony nauczyciela. Stawia się wymagania systemowi nauczania, który
powinien uczyć myśleć. Tutaj pamięciowe uczenie jest jest uważane za
nieefektywne, natomiast docenia się przeprowadzanie ćwiczeń, czyli
podejścia praktycznego. Dobrfze to obrazuje powiedzenie Benjamina
Franklina.
Źródłem wiedzy o nauczaniu są także Kroniki Wiejskich Szkół. Ciekawe,
że zachowały się kroniki m.in. z Lisewa, Małej Słońcy czy Ocypla.
Niestety w okresie wojennym nauczanie w języku polskim zostało
zakazane. Szkoły polskie zostały zamknięte, a nauka po polsku zeszła do
podziemia i miała charakter konspiracyjny. Nie obyło się bez ofiar.
Kolejna epoka spowodowała inne wyzwania, a co za tym idzie
postawiła przed nauką, nauczycielami i uczącymi się nowe wyzwania.
Dla okresu sojalizmu charkterystycznym motywatorem było "zadanie".
Także nauka była tak postrzegana, o czym świadczy nastepujący tekst:
"Droga Redakcjo! My uczniowie pracujemy usilnie i dołożymy wszystkich
starań, by wywiązać się ze swojego zobowiązania. Przemów jednak do sumień
budowniczych naszego apwilonu szkolnego Klasa V z Małej Słońcy, pow.
Tczew (MS.1969)".
Nie było też rzadkością traktowanie nauki jako przyjemności
poznawczej. Wielu chciało się uczyć i poznawać na przykład "życie i kulturę
Kraju Rad".
Każdy z tych elementów mimo pewnych założeń i celów - jak to zwykle
w życiu bywa, "szedł" własną drogą.
Szybki rozwój techniki spowodował szybko idące zmiany w systemach
nauczania i uczenia się. To pokolenie nazywane jest "pokoleniem XD".
Jednak niezależnie od epoki, stosowania i wykorzystywania różnych
osiągnięć proces uczenia i uczenia się jest mniej lub bardziej skuteczny
w zależności od zastosowanej metodologii. Obrazuje to "piramida
zapamiętywania".
Ciągle aktualne i chyba najbardziej trafne jest stwierdzenie Heraklita.
...